Zakup płyty głównej do i5-9600K

[grpeter]

Witam,
Przeszukałem trochę tematów, ale niestety nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Dlatego postanowiłem zostać aktywnym użytkownikiem forum i poprosić o pomoc Was

Przymierzam się do modernizacji mojego obecnego hackintosha (i5-3470, ASUS P8H77-V LE, Gigabyte RX580 Gaming 8GB).
Kupiłem procesor i5-9600K, karta graficzna myślę, że jest ok, ale mam wielki problem z dobraniem odpowiedniej płyty głównej.

Najłatwiej jest kupić coś na chipsecie Z390 - kwestia co. Przeglądałem buyer's guide na tonymacx86, posty na insanelymac i różnych polskich forach, i już zgłupiałem... Początkowo myslałem o ASUSie Prime Z390-P. Sporo osób znów stawia na płyty Gigabyte.

Czy możecie polecić sprawdzoną płytę, na której bez większych problemów i spędzania tygodni na walce, uruchomię Catalinę?

Z góry dziękuję za pomoc!

[Alpha01]

Witam na forum.

Na Blogu tej strony mamy też bazę sprzętu.
Co do pytania. To coś takiego jak płyta, na której bez większych problemów da się zainstalować macOS raczej nie istnieje.
Siedzę w tym od paru latek i widzę ciągle userów, którzy kupili sobie dokładnie te same komponenty już działających hackintoshy i nie dają rady.
Zasada jest taka, czym więcej opisów sukcesu, tym większe szanse. Nie chodzi tylko i samą instalację, ale o to jak będzie to działać.
Ogólnie też idealnych płyt nie ma. Każda ma swoje wady. Czasami ukryte.
Musisz najpierw wiedzieć co płyta ma mieć, jaki rozmiar itd.

[grpeter]

Dziękuje za odpowiedź.

Jestem świadom, że nie ma złotego środka, ale też już mam pewien mętlik w głowie. Gdzieniegdzie przeczytałem, że płyty oparte o Z370 nie mają problemu z NVRAM, w Z390 trzeba kombinować. Znów pamiętam, że obowiązywała zasada o niemieszaniu generacji między procesorem, a chipsetem.

Jeśli chodzi o rozmiar płyty - najlepiej ATX (ewentualnie mATX, bo nie przewiduje wielu kart rozszerzeń. Jedynie jedna karta graficzna i wifi)
Co płyta ma mieć - z tego co przeglądam, to chyba większość płyt spełnia moje wymagania:
- USB 3.0/3.1 na tylnym panelu,
- wyprowadzenie USB 3.0 na panel przedni obudowy,
- minimum jeden slot m.2 na SSD (najlepiej dwa),
- możliwe do uruchomienia audio oraz ethernet,
- 4 sloty na RAM

[DKnoto]

Po moich ostatnich doświadczeniach z Gigabyte Z390 I AORUS Pro WiFi odradzam płytę z "I" czyli Mini-ITX. Ta płyta ma tylko jeden slot PCIe i nie można uruchomić na niej karty WiFi BCM94360CS2. Kolejna uwaga to nie należy spieszyć się z aktualizacją BIOS. Jeżeli jakiś przewodnik mówi jaka ma być wersja to taką należy wgrać.

[grpeter]

Dzięki za podpowiedź.
Dlatego też zacząłem się rozglądać głównie wśród "pełnych" ATX. Na szczęście mam obudowę, w której przy ATX zostaje jeszcze miejsce na rozsądną "kablologię".

[DKnoto]

Ta powinna spełnić Twoje oczekiwania:
.

.
Co za nią przemawia:

• ma cztery sloty na pamięć;
• ma dwa złącza M.2 z radiatorami na SSD;
• ma dwa duże i dwa małe złącza PCIe - karta WiFi pójdzie bez problemu;
• nie ma zbędnego WiFi Intela, które byś musiał wyrzucić

[Alpha01]

Faktycznie, obecnie Z390 nie posiada natywnego wsparcia NVRAM który jest niezbędny dla macOS.
Problem NVRAM jest jednak łatwy do obejścia. Zwłaszcza, że wielkość zapisywanej informacji jest znikoma, raptem 2 KB.
MacOS Catalina w wersji 15.2 przynosi natywne wsparcie NVRAM

[grpeter]

Czyli mimo wszystko szukać czegoś na Z390, a nie Z370?

Na pierwszy rzut oka wpadło mi coś takiego jak ASUS PRIME Z390-P. Ale jest o niej chyba dość mało informacji. Radzicie, żeby mimo wszystko dołożyć do np. zaproponowanego przez @DKnoto Gigabyte Z390 Aorus Pro? A nie trzymać się tańszych płyt?

[Alpha01]

Gigabyte Z390 Aorus Pro sam chciałem kupić, ale zdecydowałem się na mniejszy format i mniejszą cenę. Jest to jedna z najlepszych płyt pod hackintosha.
Co do Asusa to znam jedynie ASUS PRIME Z390-A. Uniwersalna płyta. Posiada jednak pewne ryzyko związane z nowszymi BIOSami.
Obie płyty są sobie równe.

[grpeter]

Udało mi się na dzień singla kupić procesor w dość dobrej cenie, to mogę dołożyć do płyty

@Alpha01 na swojej Z390 M Gaming doświadczasz jakieś problemy?

Jeszcze zapytam:
Czy wifi lepiej rozwiązać poprzez dołożenie karty na pci, czy lepiej zainwestować w płytę z wifi i ew. podmienić sieciówkę? Obecnie w swoim hack'u mam TP-LINK N450 TL-WDN4800 i myślę, czy ją również zmieniać, czy jeszcze zostawić.
Widzę również dużo och'ów i ach'ów odnośnie Z390 Designare. Czy faktycznie warto ją rozważać, czy wnosi ona jedynie obsługę Thunderbolt 3?