Hackintosh Forum

Witam. Chciałbym zmodernizować swój komputer aby zbudować Hackintosha. Obecnie mam już 10-letni sprzęt oparty o AMD i przyszedł czas na zmianę architektury na Intela. Kiedyś używałem Hackintosha jeszcze w wersji Tiger i Leopard na Pentium 4, ale teraz widzę, że bardzo dużo się zmieniło w kwestii chociażby Clovera, który wtedy chyba nie istniał. Komputer chciałbym używać przede wszystkim w celach edukacyjnych: do nauki programowania (hobbystyczne i rozwój umiejętności do pracy programisty), zamierzam uczyć się tworzenia aplikacji mobilnych na Androida i IPhona oraz uczyć się języka C# i środowiska Xamarin, a pewnie i spróbuję Swifta, też mnie to intryguje. Zależy mi aby dobrze działało, bez zacięć, środowisko Visual Studio (dostępne też na MacOSa, też chciałbym poznać właśnie MacOSową wersję), które generalnie jest wymagające. Nie planuję wykorzystywać komputera do montowania filmów, gier, czy jakiejś zaawansowanej obróbki grafiki.

Prosiłbym o ocenę zestawu, który wyjściowo stworzyłem pod kątem instalacji i używania OS Xa do nauki programowania:

Płyta główna: GIGABYTE Z370P D3 (znalazłem w bazie sprzętu strony Hackintosh Polska). Czy jest coś na to trzeba szczególnie uważać przy wyborze płyty głównej, bo czytałem na forum, że płyty główne mogą mieć jakieś ukryte wady i na dwóch komputerach z takim samym sprzętem na jednym może działać lepiej, na innym mogą być problemy.

Procesor: zastanawiam się czy spokojnie wystarczy solidna i5 Intel Core i5 9600K, czy warto zainwestować w i7 Intel Core i7 8700K. Czy różnica będzie odczuwalna? Czy któryś z tych procesorów jest mniej kłopotliwy od drugiego na hackintoshu? Czy może inne komponenty są ważniejsze, np. lepiej wybrać i5 i jakąś lepszą płytę główną? Też zastanawiam się czy lepiej procesor ze zintegrowaną grafiką, cze bez.

RAM: CORSAIR VENGEANCE LPX 16GB (2X8GB) DDR4 3200MHZ CL16 (CMK16GX4M2B3200C16)

Dysk SSD: ADATA 512GB M.2 PCIe NVMe XPG SX8200 Pro, jako data storage mam zewnętrzny HDD 3TB więc tu nie potrzebuję nic więcej

Karta graficzna: tutaj mam największe wątpliwości. Generalnie nie zajmuje się grami i grafiką więc nie jest mi potrzebna jakaś świetna karta graficzna. Jedyne czego oczekuję od karty graficznej to obsługi dual screena. Moja obecna karta graficzna to NVIDIA GeForce GT 730 i mam ją tylko ze względu na dual screena, wtedy miałem archaicznego dzisiaj GeForce 6200 TurboCache i mi wystarczał tylko nie obsługiwał właśnie dual screena. Jednak czytałem, że na OSXie przyszłość NVIDII jest bardzo niepewna, a sterowniki od społeczności potrafią być niestabilne i bywają z nimi problemy. Zastanawiam się więc nad tym aby kupić procesor ze zintegrowaną kartą graficzną i mieć obie i jeśli NVIDIA będzie źle działać (lub np straci wsparcie w jakiejś przyszłej wersji OS Xa) to zawsze będę mógł wyłączyć NVIDię na zintegrowaną, która z tego co wiem jest obsługiwana natywnie. Co w tej kwestii doradzilibyście? Już trochę się orientowałem i pytałem społeczność i dostałem sugestię Radeona rx560. Z którą kartą będzie mniej problemów: czy ze zintegrowaną, czy z Radeinem, czy może jakimś cudem moja NVIDIa zadziała, bo czytam, że niektóre działają.

Z góry dzięki za pomoc.

Hej,
Do celów programistycznych takich jak opisałeś to mi NUC4 wystarczał, tylko dużo RAM i dobry SSD.

Witamy na forum!

NVIDIA GeForce GT 730 - Jeśli posiada czip Kepler GK208, to powinna działać natywnie na Mojave. Jeśli Fermi (GF108), to już nie.
Dla macOS i symulacji iMaca, maca mini, lepsze są procesory z kartą graficzną. Sugestia o Radeonie RX560 jest słuszna. Ta karta daje większe szanse bezproblemowej instalacji, jeśli były by problemy z IGPU. Co z najnowszą generacją procesorów może się zdarzyć.
GIGABYTE Z370P D3 - rozumiem budżetowa opcja, mniej znana i mniej stosowana w hackintoshah, osobiście nie znam. Ale czemu nie.
ADATA 512GB M.2 PCIe NVMe XPG SX8200 Pro - jest super, też używam.
Core i5-9600K w zupełności wystarczy. i7-8700K ma swoje atuty w aplikacjach 3D, cięciu filmów itd. Zupełnie przestrzelony dla twoich celów.

Dzięki za konstruktywne rady. Zastanawia mnie ta płyta główna. Czy fakt, że jest mniej znana może sprawić jakieś problemy? Zgodnie z bazą sprzętu widzę, że ASUS PRIME Z390-A jest powszechnie stosowana do hackintoshy. Czy to oznacza, że będzie mi lepiej wszystko działało, będzie mniej problemów? Czy w praktyce efekt będzie ten sam. Zastanawiam się nad kupnem nawet i droższej płyty głównej, tylko czy to mi coś w praktyce da.

ASUS PRIME Z390-A jest już dosyć dobrze znana. I jest to płyta bardzo dobra.
Nieco więcej pracy wymaga nastawienie BIOS i nie należy aktualizować BIOS bez sprawdzenia czy dana wersja nie kasuje kompatybilności z macOS. Mamy gotowe EFI dla tej płyty i sporą dokumentację.
Czy ci to w praktyce coś da, na to pytanie musisz sam odpowiedzieć.

To w sumie dla tego ASUSA widzę, że mogę liczyć na solidne wsparcie społeczności w razie jakichś problemów, a ten GIGABYTE co ja podałem, może być różnie, skoro płyta nie jest zbyt dobrze znana? W sumie nie chciałbym wydawać pieniędzy niepotrzebnie, ale też nie chcę na siłę wybierać tańszego sprzętu jeśli miałoby to porodować później problemy, więc raczej się zdecyduję na tego ASUSA. Sprzęt oczywiście chciałbym pod najnowszą wersję, Catalinę, jakoś nieco przyszłościowo. Trochę kiepsko gdyby już w momencie zakupu aktualnie najnowsza wersja nie działała, to taki hackintosh szybko się zestarzeje. Czyli na takim sprzęcie powinno wszystko być ok?:

Płyta główna: ASUS PRIME Z390-A
Procesor: Intel Core i5 9600K
RAM: CORSAIR VENGEANCE LPX 16GB (2X8GB) DDR4 3200MHZ CL16 (CMK16GX4M2B3200C16)
Dysk SSD: ADATA 512GB M.2 PCIe NVMe XPG SX8200 Pro, jako data storage mam zewnętrzny HDD 3TB więc tu nie potrzebuję nic więcej
Karta graficzna: Radeon RX560

Catalina jako taka to świeży produkt i może nie działać przez zwyczajne błędy programistów Apple.
W innym wątku podałem link do znanych błędów... zaraz go przeklepię.

Catalina problems...

No tak. Ale to są błędy, które z czasem Apple załata w aktualizacji. Chodzi o to żebym wiedzieć, że sprzęt który kupię będzie kompatybilny z Cataliną i nie będzie problemów, że mam nie ten sprzęt co trzeba. Jakieś łatki, aktualizacje do samej Cataliny można doinstalować, sprzęt chciałoby się aby był na co najmniej parę lat, w miarę potrzeb.

Ale to są błędy, które z czasem Apple załata w aktualizacji. - i owszem, ale czasami trwa to tak długo, że zdążysz osiwieć
Jeżeli wybierzesz komponenty na wyrost, czyli z rezerwą mocy, to całkiem możliwe są długie okresy użytkowania, 7 lat itd.

Z drugiej strony Apple już dwa razy porzucało swoją główną architekturę więc możliwe, że nic nie da gwarancji długiego użytkowania
Patrząc natomiast na listę wspieranego sprzętu z przeszłości to masz jeszcze jakieś 7 wersji systemu przed sobą