WEPE - czy ktoś się z tym spotkał?

Zbiór poradników i linków do tutoriali które można wykorzystać przy pracy z wieloma wersjami macOS.
groszaker
Posty: 2
Rejestracja: 08 wrz 2021, 16:49

WEPE - czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: groszaker »

Znalazłem na sieci dziwne dość, chińskie(?), obrazy instalacyjne hackintosha.
Zamiast czystych programów bootujących CLOVER czy OpenCore mają w nazwie "Clover + WEPE", obrazy są w formacie dmg.
Nie mogę nigdzie znaleźć informacji o tym co to jest, natomiast jest to jedyny instalator, który na moim sprzęcie "z buta" instaluje Catalinę 10.5.7 i to z działającymi od razu wszystkimi podzespołami. Dodatkowo jedyny, który potrafi zbootować BigSura 11.5 a nawet go częściowo zainstalować (niestety potem, coś złego dzieje się ze skrytpem updatujacym i instalacja nie jest finalizowana, po reboocie loader nie widzi partycji na których system został zainstalowany, chociaż pod Disk Utility te partycje są widoczne)
Awatar użytkownika
Alpha01
Hardcore Hackintosher
Posty: 3654
Rejestracja: 21 kwie 2019, 18:04
Lokalizacja: Silesia Superior

Re: WEPE - czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: Alpha01 »

Musisz wiedzieć że w momencie użycia tak zwanych "disto" nie masz żadnych możliwości obrony i stajesz się po prostu piratem.

My używamy jedynie systemu pochodzącego z serwerów Apple i korzystamy z prawa, które daje nam niejako lukę w prawie i miejsce w szarej strefie, więc Apple pozostawia nas w spokoju. Mamy też pewność, że system nie był manipulowany i nie wysyła poufnych danych do Chin.

Unikałbym tej nielegalnej dystrybucji jak diabeł wody święconej. To że system działa jest zasługą trafionej konfiguracji, a nie nielegalnej dystrybucji macOS.
Gigabyte Z390 M Gaming, Core i7- 9700K, PowerColor RX 5700 Red Dragon, 16GB Crucial Ballistix Sport 3000MHz
Bootloader OC
groszaker
Posty: 2
Rejestracja: 08 wrz 2021, 16:49

Re: WEPE - czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: groszaker »

Czyli nie wiesz co to jest i nie testowałeś?
Zgadzam się, że taki instalator jest niepewny, ale ciekawy jestem co to za wynalazek. Pół roku temu pojawiło się to na chińskich serwerach i co ciekawe oferują dowolny instalator każdej wersji od Sierry wzwyż. Jako, że daje się uruchomić i zainstalować to jedyne co mnie interesuje to wydłubanie z niego efi i analiza, co tam jest. Teraz po prostu wiem, że na moim sprzęcie można zainstalować co najmniej Catalinę 10.5.7. Przyjdzie czas na zbudowanie własnego EFI w oparciu o OpenCore.

Co do pozostałych uwag ta albo Apple zgłupiał i zmienił licencję użytkowania albo zachodzi jakieś nieporozumienie.
Jeśli wierzycie, że zapłacenie kilku $$ w Apple Store w jakikolwiek sposób legalizuje hakintoshe to chyba jednak nie tak to działa.
Temat był wałkowany wielokrotnie, płaci się za umowę licencyjną zdefiniowaną jako "term of use", gdzie jawnie stoi, że legalne jest jedynie instalacja systemu na komputerach wyprodukowanych prze Apple. Samo ściągnięcie pliku instalatora z Apple Store to raczej sprawa techniczna niż prawna.
Była kiedyś,dawno temu jakaś nieścisłość, a raczej niepodpowiedzenie, nie pamiętam dokładnie której wersji macosa dotyczyła (Leoparda?), którego teoretycznie można było zainstalować na czymkolwiek(nie (nie było jawnej deklaracji o instalowaniu wyłącznie na sprzęcie od Appla). Ludkowie kupowali przestarzałą wersję systemu oficjalnie na np ebayu i potem upgradowali go do najnowszej. Chyba już tego nie można zrobić. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie komercyjnie użytkował hakintosha.
Apple nie ściga tego, bo sprawa jest marginalna i koszty wysoce by przewyższyły zyski. Inna sprawa, że kiedyś pojawiła się firma, zdaje się w USA, która oferowała seryjne hackintoshe nie pamiętam nazwy), z tego co wiem Apple doprowadził do jej zamknięcia.
Nie ma szarej strefy, nie ma luki, instalacja macosa na sprzęcie nie-appla jest nielegalna.
Ja robię to w celach edukacyjnych (ciągle instalacja jest nielegalna), chcę zobaczyć jak trudno tworzy się apki na IOS'a. Jeśli dam radę z Xcode i Swiftem to kupię imaca mini.
Awatar użytkownika
Alpha01
Hardcore Hackintosher
Posty: 3654
Rejestracja: 21 kwie 2019, 18:04
Lokalizacja: Silesia Superior

Re: WEPE - czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: Alpha01 »

"Czyli nie wiesz co to jest i nie testowałeś?" - Światek hackintoshowy jest mały, naturalnie że z tym się spotkaliśmy i wiemy co to takiego, stąd nasza porada i ostrzeżenie. Jest to pomijając EFI sprawa definitywnie nielegalna. Jeśli twój sprzęt, który tu utrzymujesz w tajemnicy na tym działa, to na polecanej rutynie też będzie działać. Po co więc korzystać z tych niepewnych źródeł? Mnie pozostaje jedynie możliwość ostrzeżenia i zamknięcia tematu, ponieważ dyskusja na temat instalacji z pirackich kopii macOS jest tu zabroniona.
Gigabyte Z390 M Gaming, Core i7- 9700K, PowerColor RX 5700 Red Dragon, 16GB Crucial Ballistix Sport 3000MHz
Bootloader OC
Zablokowany