Hackintosh Forum

W dystrybucjach Linuksa jest to zdecydowanie lepiej rozwiązane, aktualizowane
są na okrągło stosunkowo małe pakiety systemowe a nie całość

OK zrobione. Prosta instalacja, 1 restart gdzie należy spojrzeć czy wybiera volume "install...".
Aktualny system ma numer 19A602.

Potwierdzam, u mnie też bez kłopotów. Restart z partycji *data.

USB Port Limit Patch, dla 10.15

#1

com.apple.iokit.IOUSBHostFamily

Find: 83FB0F0F

Replace: 83FB3F0F



#2

com.apple.driver.usb.AppleUSBXHCI

Find: 83F90F0F

Replace: 83F93F0F

Ta pierwsza poprawka jest tak sama jak pierwsza poprawka dla 10.14.5. Tak przynajmniej było u mnie.

Nie zawsze musi się to zmienić. Czasami działa jakaś stara historia.

Dziś znalazłem chwilę czasu na aktualizację mojej stacjonarki Dell OptiPlex 7040.
Postanowiłem przetrenować ponownie podejście z konwersją starego systemu, Mojave,
na nowy. Odpaliłem procedurę, pobieranie obrazu trwało około dwóch minut a potem
długie czekanie na konwersję systemów plików, pasek postępu pokazywał 25 minut ale
całość ostatecznie trwała około 45. Zaliczyłem nietypowo trzy restarty systemu i duże
zdziwienie przy ostatnim restarcie systemu:
. .
taki obrazek powtrzał się prze kilkanaście sekund i ostatecznie kończył się kraszem systemu.
Na szczeście na tej maszynie mam jeszcze drugi dysk z Mojave, wystartowałem system i do-
czytałem co mam zrobić. Wystarczyło dodać opcję bootowania: i system wstał bez problemów.
Wydawało się, że już nic mnie nie zaskoczy przy tej aktualizacji ale okazało się, że to był dopiero
początek zdziwień. Po dodaniu opcji disablegfxfirmware system zmienił sposób widzenia karty
graficznej. Tak było przed aktualizacją:
. .
a tak po aktualizacji:
. .
Zmianie uległy:

• nazwa framebuffera;
• ilość przydzielonej pamięci;
• system zgubił parametry renderowania czcionek.

Później stały się jeszcze dziwniejsze rzeczy:

• zalogowałem się do iCloud przy pomocy FireFoxa. Na ekranie wyskoczyła informacja o próbie logowania
  z nowego iMaca do iCloud oraz numery potwierdzające - te zwykle lądowały na moim tablecie a nie na tej
  samej maszynie
• ikona preferencji systemowych pokazywała, że mam jeszcze jeden update ale to nie był update ale prośba
  o zalogowanie się do iCloud przez AppleID - zrobiłem to ;
• wiedziony jakimś przeczuciem postanowiłem sprawdzić iMessage, i tu doznałem szoku, w końcu zadziałał .

Z tym iMessage to chyba jakaś generalna zmiana bo na moim głównym w laptopie pod Cataliną też zadziałało od ręki

Niestety nie jest różowo tak jak bym chciał, Catalina zawisa na Dell OptPlex 7040. Na początku
zauważyłem, że maszyna nie odpowiada na pinga i nie mogę się na nią zalogować przez ssh. W pierwszej
chwili pomyślałem, że padło zasilanie ale po przyjściu do biura zastałem maszynę włączoną, odpaliłem
monitor, ekran był czarny do momentu naciśnięcia spacji - czyli poprawnie. Po rozjaśnieniu ujrzałem
tylko zmrożony obrazek wygaszacza ślizg, musiałem zrestartować maszynę

Póki co Catalina nie grzeszy stabilnością na moim sprzęcie.

Moim głównym systemem jest High Sierra. Nawet teraz na Skylake. Nie widzę nagłej potrzeby przechodzenia na Catalina.
Tak naprawdę, to applowskie systemy nigdy nie były dopracowane we wczesnych wersjach. Obecnie pewnie też tak będzie. A złożoność systemu ciągle wzrasta, dlatego trudno im dochować terminów.